Nie dajmy się oszukać korzystając z internetowych portali sprzedażowych
W ostatnich dniach wpłynęło kilka kolejnych zgłoszeń od osób, które straciły pieniądze korzystając z popularnych portali sprzedażowych. Jednym z pokrzywdzonych był mężczyzna, który chciał kupić programator do pralki. Mężczyzna próbował skontaktować się ze sprzedającym i omówić szczegóły transakcji, ale po drugiej stronie nikt nie odbierał telefonu. 61-latek chciał szybko naprawić pralkę, więc zamówił wystawioną część i wpłacił za nią 270 złotych. Niestety, kupujący nie otrzymał zamówionego towaru.
Kolejną oszukaną osobą był 74-latek, który w internecie znalazł ofertę sprzedaży błotnika do samochodu. Zgodnie z opisem część samochodowa miała być w idealnym stanie i nienaprawiana. Mieszkaniec powiatu zdecydował się go kupić i wpłacił 1200 złotych. Po paru dnach otrzymał towar. Okazało się jednak, że część samochodowa nie jest zgodna z opisem, błotnik był naprawiany i szpachlowany. Kupujący zdecydował się odesłać towar, płacąc za przesyłkę dodatkowo 130 złotych i poprosił internetowego sprzedawcę o zwrot pieniędzy. Niestety, nie odzyskał ani pieniędzy, ani błotnika.
Pamiętajmy:
- kupując w sieci kierujmy się ograniczonym zaufaniem do sprzedającego,
- zachowujmy całą korespondencję ze sprzedawcą, jeśli nas oszuka, pozwoli to policji szybko go ująć,
- sprawdzajmy czy sklep, bądź osoba prywatna podaje swój adres i numer telefonu,
- przy płaceniu kartą kredytową zwracajmy uwagę, czy połączenie internetowe jest bezpieczne i czy przesyłane przez nas dane nie zostaną wykorzystane przez osoby nieuprawnione,
- pamiętajmy, że mamy możliwość uzgodnienia sposobu płatności za wybrany przedmiot, jeśli tylko pojawiły się wątpliwości co do wiarygodności sprzedającego warto umówić się na "odbiór osobisty" lub wybrać opcje płatności, nawet o parę złotych droższą, ale bezpieczniejszą "za pobraniem", jeżeli nie ma takiej opcji u sprzedającego niech wzbudzi to naszą czujność,
- nie klikajmy w żadne linki do stron,
- zwróćmy uwagę, jakie transakcje bankowe autoryzujemy i na jaką kwotę.
Gdy doszło do oszustwa należy:
- poinformować jak najszybciej administratorów ds. bezpieczeństwa danego serwisu i najbliższą jednostkę Policji, czy prokuratury;
- zachowywać wszystkie dokumenty związane z transakcją, tj. dowód przelewu na konto bankowe, korespondencję mailową itp., jak również całą korespondencję ze sprzedawcą;
- zachować zapisy rozmów wykonywanych za pośrednictwem komunikatorów internetowych, czatów, sms-ów;
- skompletować – w razie oszustwa na aukcji internetowej – następujące dane: datę i numer aukcji, jej przedmiot oraz wylicytowaną kwotę, nick sprawcy oraz jego adres e-mail, a także dane dotyczące sposobu kontaktu ze sprzedającym.