reklama
kategoria: Zwierzęta
13 sierpień 2025

Rośnie liczba bezdomnych zwierząt w Polsce i związane z nimi wydatki. Potrzebne wprowadzenie kontroli środków przeznaczanych na schroniska

Według analizy bezdomności zwierząt przeprowadzonej przez The State of Pet Homelessness Project opublikowanych w maju 2024 roku w Polsce żyje blisko 950 tys. bezdomnych psów i kotów. W 2023 roku w 230 polskich schroniskach dla zwierząt przebywało 81 778 psów i 35 391 kotów. To o 1,3 proc. więcej niż w 2021 roku – wynika z najnowszych danych Głównego Lekarza Weterynarii. Mimo podejmowanych działań na rzecz zwalczania problemu on wciąż narasta, głównie w obszarze finansowym.
REKLAMA

Schroniska dla zwierząt mierzą się z ogromnymi problemami. To są przede wszystkim koszty weterynarii, które w ostatnim czasie bardzo mocno poszły w górę. Niestety mierzą się też z bardzo dużą liczbą zwierząt bezdomnych, ta liczba niestety nie maleje. W raporcie NIK-u z grudnia 2024 roku okazało się, że jest ona coraz wyższa, dlatego ta pomoc dla organizacji jest bardzo istotna – mówi w rozmowie z agencją Newseria Anna Zielińska,
wiceprezes fundacji Viva!


Raport NIK z grudnia 2024 roku wykazał, że skontrolowane gminy w latach 2019–2023 wydały 14,3 mln zł na zadania z zakresu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt. 81,9 proc. środków przeznaczono na wyłapywanie i pobyt zwierząt w schroniskach/przytuliskach, a 8,3 proc. na zakup wyposażenia, remonty i modernizacje placówek. NIK skontrolował 14 schronisk – aż 11 z nich nie zapewniło przebywających w nim zwierzętom właściwych warunków, a infrastruktura nie spełniała wymogów prawnych.

Tych problemów jest bardzo dużo. Od kosztów mediów, opłat za wodę, za ogrzewanie, które też w ostatnim czasie bardzo zdrożały, poprzez opiekę weterynaryjną i karmę dla zwierząt, która w ostatnim czasie też z inflacją ogromnie wzrosła. I to są największe koszty, które w tej chwili są ogromną barierą i problemem dla praktycznie wszystkich schronisk w Polsce – alarmuje Anna Zielińska.


Podkreśla, że sytuacja w schroniskach dla zwierząt jest bardzo zróżnicowana. Placówki zarządzane przez organizacje zapewniają im dobrą opiekę. Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku pseudoschronisk.

Jeżeli chodzi o pseudobiznesy, które właściwie tylko na zwierzętach bezdomnych chcą zarabiać, to niestety tutaj stajemy przed ogromnymi problemami. To są problemy przede wszystkim ogromnych funduszy płynących z gmin właśnie do takich pseudoschronisk, pieniędzy, które są wypłacane też hyclom za odławianie zwierząt – tłumaczy przedstawicielka fundacji Viva!


Jak zauważa, w przypadku takich instytucji występują duże problemy w świadczeniu podstawowej opieki nad zwierzętami. Często są one nieleczone, niekastrowane i  niesterylizowane.

Te zwierzęta czasami w ogóle nie wychodzą z boksów. Nie ma wolontariatu, nie ma żadnej pomocy ani nawet osób, które chcą wejść na teren schroniska, po prostu są niewpuszczone. Są więc też problemy z tym, że po prostu nie wyadoptowują tych zwierząt, a gminy cały czas płacą za ich utrzymanie – wskazuje Anna Zielińska.


Z danych GLW wynika, że w 2023 roku ze schronisk dla zwierząt adoptowano 51 162 psy, co stanowiło 62,56 proc. wszystkich przebywających w schroniskach w 2023 roku oraz o 2341 psów mniej niż w 2022 roku. W tym samym okresie zaadaptowano 20 478 kotów, czyli 57,86 proc. przebywających w schroniskach – to o 133 koty więcej niż w 2022 roku.

W przypadkach wielu schronisk, szczególnie prywatnych, jest to sposób na biznes, na zarabianie pieniędzy. Wyciąganie tych pieniędzy publicznych z gmin, z organizacji, które są po prostu odpowiedzialne za bezdomność zwierząt. I za tym idą ogromne środki, które bardzo często trafiają do prywatnej kieszeni. One nie przekładają się na opiekę nad zwierzętami. Mamy tutaj kilka przykładów wręcz patologicznych, z którymi się mierzą gminy i którymi, miejmy nadzieję, zajmie się też prokuratura – tłumaczy ekspertka.


Analiza wydatków 14 skontrolowanych przez NIK gmin wykazała, że w 2023 roku na opiekę nad bezdomnymi psami i kotami oraz na zapobieganie bezdomności wydały w sumie ponad 4 mln zł, czyli o prawie 1,9 mln zł więcej w porównaniu do 2019 roku. To wzrost o 84,5 proc. (ok. 33 proc. po wyeliminowaniu wpływu inflacji). Zdecydowana większość tych wydatków (ok. 90 proc.) to koszt wyłapywania bezdomnych zwierząt i ich pobytu w schroniskach.

Środki, które idą z gmin na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami, są ogromne. Bardzo często osoby, które odławiają tylko zwierzę, za każde dostają po kilka, nawet kilkanaście tysięcy złotych. Gminy płacą też za utrzymanie każdego zwierzęcia w schronisku bardzo wysokie kwoty – wyjaśnia Anna Zielińska.
Mamy przykłady z niektórych gmin, w których konsorcjum gminne założyło schronisko, udało się pozyskać środki unijne. Okazuje się, że gminy muszą płacić nawet za miejsca, które nie są zajęte przez zwierzęta. W związku z tym co miesiąc wydają ogromne pieniądze na utrzymanie tego schroniska, ale nie na zwierzęta, których po prostu u nich na terenie nie ma, bo wprowadzili inne, bardzo ważne elementy programu zapobiegania bezdomności zwierząt, jak sterylizacja zwierząt właścicielskich czy czipowanie, które jest bardzo ważnym elementem, żeby te zwierzęta nie trafiały bezpośrednio do schroniska – dodaje wiceprezes fundacji Viva!


Ekspertka uważa, że w przepisach prawa powinno się zmienić bardzo wiele elementów związanych ze schroniskami dla zwierząt. Wskazuje przede wszystkim na przepisy ograniczające środki maksymalne, które gminy powinny przeznaczać na utrzymanie zwierząt, jak również na wynagrodzenia, w tym dla członków zarządu czy pracowników z uwagi na zdarzające się w tym obszarze patologie.

To, co jest dla nas najważniejsze, dla wszystkich organizacji, a szczególnie tych, które są inicjatorami projektu obywatelskiego, to wprowadzenie kontroli gmin. Żeby każda gmina wiedziała, co się dzieje z ich zwierzęciem po dostarczeniu, po odłowieniu i po skierowaniu go do schroniska dla zwierząt. Bardzo często gminy już dalej się nie interesują losem zwierząt. Nie sprawdzają ani warunków, w jakich przebywają, ani tego, jak są wydatkowane środki i nawet czy te zwierzęta żyją. To są więc bardzo poważne zaniedbania ze strony gmin – wyjaśnia Anna Zielińska.


Podkreśla również rolę obowiązkowej sterylizacji i kastracji zwierząt w celu ograniczenia ich bezdomności, a także czipowania i rejestru zwierząt właścicielskich jako bazy centralnej.

Każdy będzie mógł sprawdzić, czy jego zwierzę jest zarejestrowane, a jednostki, które odłowią zwierzę bezdomne, będą mogły zwrócić go bezpośrednio do właściciela – podkreśla wiceprezes fundacji Viva!


Z raportu NIK wynika, że czipowanie, a także sterylizacja lub kastracja są najskuteczniejszymi formami zapobiegania bezdomności zwierząt. W 2019 roku tylko trzy skontrolowane gminy oferowały takie zabiegi właścicielom psów i kotów. W 2023 roku było ich sześć, jednak tylko połowa z nich robiła to systematycznie przez cały okres objęty kontrolą.
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Bielsk Podlaski
23.5°C
wschód słońca: 05:04
zachód słońca: 19:59
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Bielsku Podlaskim

kiedy
2025-09-12 17:30
miejsce
Bielski Dom Kultury, Bielsk...
wstęp biletowany
kiedy
2025-09-12 20:30
miejsce
Bielski Dom Kultury, Bielsk...
wstęp biletowany
kiedy
2025-09-17 19:00
miejsce
Bielski Dom Kultury, Bielsk...
wstęp biletowany
kiedy
2025-10-04 17:00
miejsce
Bielski Dom Kultury, Bielsk...
wstęp biletowany